Jan Prochot urodził się 29 marca 1901 roku w Tresnej, w powiecie żywieckim, należącym wówczas do zaboru austriackiego (Galicja) w rodzinie Jakuba i Anny z Prochotów.
Mając osiem lat rozpoczął naukę w tzw. szkole zimowej, a następnie uczęszczał do 4 - klasowej Szkoły Ludowej, którą ukończył w 1914 roku. Ze względu na ciężką sytuację materialną rodziny podjął pracę fizyczną w Bielsku, ale cały czas marzył o kontynuowaniu nauki.
W 1918 roku został przyjęty do Seminarium Nauczycielskiego w Białej, które ukończył po czerech latach i zdobył zawód nauczyciela. Następnie rozpoczął pracę w 7 - klasowej szkole w miejscowości Lipnik koło Bielska.
Będąc silnie związany z rodzinną miejscowością, w 1923 roku wrócił do Tresnej, by zorganizować szkołę dla sąsiadujących ze sobą wiosek Czernichowa i Tresnej. Po wynajęciu jednej izby w pożydowskiej karczmie (Czernichów 72), a potem w innych wynajętych pomieszczeniach prywatnych domów, rozpoczął ciężką pracę nauczyciela.
Młodego i ambitnego pedagoga nie zadawalał taki stan rzeczy. Zależało mu na wybudowaniu prawdziwej szkoły. Plany te urzeczywistniły się w 1928 roku, kiedy Rada Gminy podjęła decyzję o budowie szkoły. Rok później oddano budynek w stanie surowym, a w 1930 roku szkole nadano (za osobistą zgodą Marszałka) imię Józefa Piłsudskiego. Było to ważnym wydarzeniem dla społeczności Czernichowa i Tresnej i osobistym sukcesem kierownika Jana Prochota.
Kolejnym etapem w działalności kierownika były prace wykończeniowe i doposażenie szkoły, która w 1935 roku nie miała sobie równej w całym Beskidzie Żywieckim. Nowo wybudowana placówka stała się nie tylko miejscem nauki, ale i ośrodkiem życia kulturalnego i społecznego: nauka śpiewu, gra na instrumentach, założenie orkiestry dętej, przygotowywanie sztuk teatralnych, które pomagały wychowywać młodzież w duchu patriotycznym. W budynku szkoły mieściła się siedziba zorganizowanego przez Jana Prochota zrzeszenia spółdzielczego „Kasa Stefczyka”.
W 1938 roku za całokształt pracy społecznej został nagrodzony Srebrnym Krzyżem Zasługi.
Jan Prochot działając na rzecz lokalnego środowiska, jednocześnie podnosił swoje kwalifikacje zawodowe (1925 - otrzymał patent nauczyciela szkół powszechnych, 1931 - w drodze konkursu został kierownikiem szkoły, 1932 - ukończył prywatny Wyższy Kurs Nauczycielski z zakresu matematyki i fizyki).
Podczas okupacji kontynuował pracę pedagogiczną i działał w ruchu oporu. Wykonywał zadania dowództwa Armii Krajowej ziemi Żywieckiej i Suskiej, za co w 1996 roku pośmiertnie został odznaczony Krzyżem Armii Krajowej.
Po wyzwoleniu kierownik Prochot wiele wysiłku i czasu poświęcił na odbudowę zniszczonej w czasie wojny szkoły, która rozpoczęła naukę, jako jedna z pierwszych w powiecie. Kolejne lata to obok pracy pedagogicznej rozbudowywanie szkoły o kolejne, potrzebne pomieszczenia, zelektryfikowanie w 1960 roku placówki i nawiązanie współpracy z kopalnią „Wujek” dla pozyskania środków na potrzeby szkoły.
Działalność Jana Prochota to wielkie zaangażowanie w życie społeczne środowiska. Bezpośrednio po wojnie założył spółdzielnię spożywców „Przebojem”, był jednym z założycieli Powszechnej Spółdzielni Nauczycielskiej „Oświata” w Żywcu. Przez 25 lat pracował w Gromadzkich i Gminnych Radach Narodowych. W latach 1960 - 61 kierował pracami Komitetu Elektryfikacyjnego, który w czynie społecznym przeprowadził elektryfikację Czernichowa i Tresnej oraz wcześniej wspomnianej szkoły. Jako długoletni działacz OSP w Czernichowie otrzymał Srebrny Medal za zasługi na polu pożarnictwa. Wiele lat piastował stanowisko przewodniczącego Gminnego Komitetu Frontu Jedności Narodowej oraz prezesa koła ZBOWiD. Przyczynił się do budowy Pomnika Pamięci Ofiar Faszyzmu w Czernichowie.
Jako opiekun wielu organizacji młodzieżowych otrzymał Honorową Odznakę „Przyjaciół Harcerstwa”. Za pracę zawodową i społeczną został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi i Medalem 30 - lecia Polski Ludowej.
Zmarł po ciężkiej chorobie 21 kwietnia 1976 roku i pochowany został na cmentarzu w Międzybrodziu Żywieckim.
Kierownik Jan Prochot przez 50 lat pracował jako nauczyciel, z czego przez 49 lat w rodzinnej wiosce. Był wychowawcą czterech pokoleń mieszkańców Czernichowa i Tresnej. Nadal jest wspominany jako wysokiej klasy pedagog i społecznik, a pamięć o nim jest przekazywana z pokolenia na pokolenie.